The government of Poland prepares a new bill to keep throwing people to jail for saying the truth about politicians. Disappointed NGOs and lawyers either become ignored by the authorities or seem to be too scared to protest openly or decisively:
- f850a5eac7c47919 - 20250117-Poznan-Sad-Apelacyjny-w-Poz-Prezes-IV-W-050-7-2025-odp-20250123-FAX-h.pdf
- 9883cbb70d55162d - 28816781-fws-Warszawa-Prok-Gen-dot-S-R-Pozn-N-M-i-W-VI-K-1471-23-zawiad-20241015-d-nf-lin-h.pdf
- 64f525f72e1ebb7f - Art-212-i-znieslawienie-nie-zniknie-z-kodeksu-karnego-rp-pl-html-lin-h.pdf
Zdaniem Konrada Siemaszki z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka propozycje komisji mogłyby zmniejszyć negatywny wpływ art. 212 k.k. na wolność słowa i debatę publiczną – ale tylko w ograniczonym stopniu.
– Jest to pewien zawód, zwłaszcza po deklaracji ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który zapowiedział dekryminalizację zniesławienia. Po tylu latach starań środowiska dziennikarskiego i organizacji społecznych o wykreślenie niesławnego art. 212, przedstawiono propozycję, która jedynie okraja ten przepis. Mimo że zmiany idą w dobrym kierunku, to w praktyce pozostawienie zniesławienia w k.k. będzie oznaczało, że art. 212 dalej będzie straszył dziennikarzy i inne osoby zabierające głos w debacie – mówi Siemaszko, który bardzo dobrze ocenia całkowitą depenalizację pomówienia niepublicznego i pełną depenalizację pomawiania innych podmiotów niż osoby fizyczne.
(…) Z kolei prof. Mikołaj Małecki z Uniwersytetu Jagiellońskiego (…) Jego zdaniem także depenalizacja zniesławienia obejmującego prawdziwe zarzuty wobec osób pełniących funkcje publiczne jest w pełni uzasadniona.
– Konstrukcja kontratypu odwraca ciężar dowodu – to pomawiający musi dziś dowodzić prawdziwości zarzutu. Lepiej więc całkowicie wyłączyć tego typu sytuacje ze znamion karalnego zniesławienia, tak by mówienie prawdy o przedstawicielach władzy było zawsze legalne – tłumaczy prof. Małecki.