Fundacja Wolne Społeczeństwo zarzuca sędziom Sądu Najwyższego pomocnictwo udzielane politykom partii politycznych i współdziałającym z nimi urzędnikom oraz funkcjonariuszom mediów rządowych: (1) w fałszowaniu wyborów parlamentarnych w 2019 r. oraz wyborów prezydenckich w 2020 r.; (2) w obsadzaniu i dopuszczaniu sprawowania urzędów sędziowskich wbrew prawu od 1997 r., i to w recydywie, mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego wydanego dnia 29 listopada 2007 r. pod sygnaturą akt: SK 43/06; (3) w ukrywaniu innych czynów przestępczych przeciwko demokracji i praworządności oraz przeciwko normom praw człowieka, popełnianych lub organizowanych w Polsce bezkarnie przez polityków partii politycznych; także (4) w czynach zbrodniczych przeciwko dziecku i rodzinie, w szczególności w organizowaniu porwań i wykorzystywania dzieci pod pozorem “adopcji” zagranicznej.
Fundacja Wolne Społeczeństwo, nawiązując do swego wezwania z dnia 30 kwietnia 2020 r. (26470599.fws), wzywa Prokuraturę i Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do zbadania w postępowaniach karnym i dyscyplinarnym zarzutów w sprawach: (1) ukrycia zarzutów przeciwko ważności wyborów parlamentarnych w 2019 r., (2) bezprawnej obsady sądów, (3) niezgodnego z prawem pełnienia funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz (4) niezwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, a także (5) nierozpatrzenia konstytucyjnego protestu wyborczego Stowarzyszenia Wolne Społeczeństwo z dnia 24 kwietnia 2020 r. (26462110.sws), w związku z zarzutem pomocnictwa w fałszowaniu wyborów prezydenckich, w szczególności w związku z zarzutem wykorzystywania przez Wiesława Kozielewicza autorytetu stanowiska sędziego i funkcjonariusza Sądu Najwyższego do pomagania w organizowaniu wyborów prezydenckich wbrew wymogom Konstytucji, a to poprzez głoszenie dopuszczalności orzekania Sądu Najwyższego o ważności niedokonanego wyboru, i do fałszywego, wprowadzającego obywateli w błąd, uzasadniania w ten sposób organizowania wyborów prezydenckich przed opróżnieniem urzędu Prezydenta.
Osoby sprawujące urzędy sędziów Sądu Najwyższego mimo wezwań nie wykonują swych obowiązków ochrony praworządności w Polsce, a jednocześnie pomagają politykom partii politycznych w przejmowaniu i zawłaszczaniu państwa polskiego — Rzeczypospolitej. Społeczeństwo polskie opóźnia partyjny zamach stanu w Polsce. Niepublikowane sondaże opinii publicznej wskazały politykom partyjnym wysokie ryzyko nieuznania wyniku bezprawnej procedury wyborczej w Polsce i skłoniły kartel partii politycznych, pozorujący parlamentaryzm oparty o konkurencyjność i opozycyjność, do poniechania planu zastąpienia głosowania w wyborach prezydenckich pocztowym wyrażaniem poparcia dla ich rządów. Osoby sprawujące urzędy sędziów Sądu Najwyższego dopuszczają się pomocnictwa w ustanawianiu władzy w Polsce wbrew polskiej konstytucji, bez wyborów, oraz w bezprawnym obsadzaniu urzędów sędziowskich politycznymi nominatami służącymi tej władzy.
Opublikowane dnia 5 maja 2020 r. wystąpienie Wojciecha Kozielewicza, odpowiedzialnego za dopuszczenie do czynności głosowania w wyborach parlamentarnych w 2019 r. osób bez dokumentu tożsamości, jest kolejnym czynem przekraczania uprawnień i niedopełniania obowiązków sędziowskich we współdziałaniu z politykami (cytat):[1]
— To, że wybory nie odbędą się w wyznaczonym terminie, nie znaczy, że nie powinny być zbadane przez Sąd Najwyższy. I to da podstawę do nowych, pełnych wyborów — wskazuje sędzia SN Wojciech Kozielewicz, były członek Państwowej Komisji Wyborczej i przez pewien czas jej szef. — Wybory to cała procedura wyborcza, a głosowanie jest ważną, ale tylko jedną z ich czynności. Wymagają zatem orzeczenia ich nieważności, w razie gdyby nie było głosowania.
Konstytucja oczywiście nie uprawnia Sądu Najwyższego do orzekania o niedokonanym wyborze osoby do pełnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej. Po sytuacji zaistniałej w maju 2020 r. należy przygotować wybory prezydenckie według przepisów dotyczących opróżnienia urzędu Prezydenta. Należy przy tym brać pod uwagę, że Konstytucja pozwala na tworzenie prawa w dwóch systemach: (1) w systemie parlamentarnym z udziałem Sejmu i Senatu oraz Prezydenta; i (2) w referendalnym systemie pozaparlamentarnym z udziałem więcej niż połowy obywateli uprawnionych do głosowania w referendum, którzy zgłosili wolę udziału w nim, określonych według reguły zachowującej równość obywateli. System referendalny pozwala działać Rzeczypospolitej po upływie kadencji Prezydenta. System referendalny głosowania zabezpieczonego podwójnie kryptografią asymetryczną poprzez zastosowanie kluczy tworzonych przez państwo i zapisanych w “dowodach osobistych” oraz kluczy tworzonych niezależnie przez obywateli mógłby wraz z zastosowaniem techniki “łańcucha bloków” bez zmiany Konstytucji całkowicie zastąpić parlamentarny system tworzenia prawa.
Konsekwentne bezprawie w Sądzie Najwyższym uzasadnia żądanie postępowań karnych oraz postępowań dyscyplinarnych przeciwko osobom sprawującym urzędy sędziów tego sądu. Uzasadnia ono też demokratyczną inicjatywę nieuznawania państwa niedemokratycznego. Niezdolność państwa do zatrzymania bezprawia zmusza społeczeństwo do wystąpienia przeciwko niemu na podstawie art. 7, art. 1 i art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Adresaci:
Prokuratura Okręgowa w Warszawie
ul. Chocimska 28, 00-791 Warszawa
e-mail: sekretariat_warszawa.po.gov.pl; fax: (0048) 22 21 73 250
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy Rzeczypospolitej Polskiej
plac Krasińskich 2/4/6, 00-951 Warszawa
e-mail: skargi.wnioski_sn.pl, ppsek_sn.pl, fax.: (0048) 22 5309100
Dot.: ukrycia zarzutów przeciwko ważności wyborów parlamentarnych w 2019 r. (sygn. akt WSA w Warszawie: II SA/Wa 2575/19), fałszowania wyborów prezydenckich w 2020 r., bezprawnej obsady sądów i niezgodnego z prawem powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, niezwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, znieważenia obywateli na szkodę organizacji społecznej
#26482016.fws
–
[1] URL: https://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/305059906-To-nie-stan-kleski-ale-Sad-Najwyzszy-moze-przesunac-wybory-prezydenckie-2020-.html.